niedziela, 16 listopada 2008

Cheonghakdong

Korea Południowa - kraj zaliczany do "azjatyckich tygrysów", aż nie chce się wierzyć że 850metrów n.p.m. ukryta w górach na terenie parku Jirisan leży wioska Changhakdong.
Maleńka wioska, licząca około dwustu mieszkańców nadal broni tradycyjnych zasad, w celu ucieczki przed współczesnym światem. Została założona w XVI w w okresie dynastii Joseon. Mieszkańcy chodzą ubrani w białe kaftany, mężczyźni noszą długie włosy związane w "koński ogon" na głowach czarne kapelusze z szerokim rondem. Cała wspólnota stara się pozostać wierna tradycji. Do wioski można się dostać dopiero od 1980 roku a dopiero od 20 lat mieszkańcy posiadają prąd. Podczas wojny w 1950 roku cała wioska uległa zniszczeniu. Po zawieszeniu broni około 30 rodzin powróciło do swej osady by kontynuować tradycje. Do dziś mieszkańcy utrzymują się z tego co urodzi ziemia, sprzedają zioła, miody, herbatę, kadzidła i ceramikę.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna