poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Święto kwitnącej wiśni

      Symbolem początku wiosny w Korei są kwitnące drzewa wiśniowe - beatkkot namu. Koreańczycy wspólnie z rodzinami, przyjaciółmi udają się do parków, sadów by podziwiać piękne biało-różowe płatki. Rozkładają maty, piknikują, robią zdjęcia. W większych miastach organizowane są festiwale. Ulice zamykane są dla ruchu kołowego i zamieniane są w promenady dla pieszych. Największy festiwal organizowany jest w Jinhae i trwa około 10 dni. Pierwszy festiwal w tym mieście odbył się w 1952 roku a od 1963 roku odbywa się każdej wiosny.
Więcej zdjęć...

Yonggungsa Temple

      Świątynia położona w Busan. Założona w 1376 roku przez mnicha Naong. Istnieje wiele legend związanych z tą świątynią. Jedna z nich opowiada o Bogini Miłosierdzia, która żyje w morzu obok świątyni i czasami pojawia się wiernym. Inna głosi iż Bóg Morza objawił się mnichowi Naong podczas snu, prosząc by ten zbudował świątynie na skalistym brzegu morza.
Świątynia jest wyjątkowa pod względem położenia. Większość koreańskich świątyń położona jest wysoko w górach, Yonggungsa, została wybudowana nad brzegiem morza.
Podczas wojen spalona, odbudowana w 1930 r. Przed wejściem do świątyni posągi 12 znaków zodiaku. Dalej kamienny Budda z ciemniejszym nosem i brzuchem. To tu kobiety pragnące urodzić syna modlą się, pocierając nos i brzuch Buddy, by spełniło się ich życzenie. Od naszej ostatniej wizyty w świątyni minęło 5 lat. Teraz pojawiła się nowa pagoda otoczona oponami samochodowymi. To miejsce gdzie wierni modlą się o bezpieczną podroż samochodem. By dostać się do świątyni trzeba pokonać 108 schodów w dół. Liczba 108 w buddyzmie symbolizuje 108 doskonałych wcieleń Buddy, 108 tradycyjnych pokłonów, dokładnie tyle ile ksiąg Budda pozostawił i 108 uderzeń dzwonu w Nowy Rok
Więcej zdjęć...

Bogyeongsa Temple

     Świątynia w Pohang. Założona w 723 roku u podnóża góry Naeyeon przez mnicha Jimyeong. Przed głównym budynkiem świątyni trzykondygnacyjna pagoda z 1023 roku. Wewnątrz sali modlitewnej posąg Buddy Vairocana-Budda kosmicznej energii. Ściany ozdobione małymi kryształowymi Buddami. W jednej z pustelni znajduje się dzwon z brązu pochodzący z okresu Joseon. Skarbem narodowym tej świątyni jest obraz  z 1725 roku. Jest to wspólne dzieło malarzy Seongmin,Seongik, ibung, Chehwan, Kwaemin i Samhok. Obraz w najszerszym miejscu mierzy aż 10 metrów. Przedstawia Buddę trzymającego łodygę lotosu w dłoni.
Większość odwiedzających świątynie po wyjściu kieruje się szlakiem, którym można dojść aż do dwunastu wodospadów.

Więcej zdjęć...

Samkwangsa Temple (cz.1).

     Największa świątynia w Busan. Zbudowana w 1997 roku. Otwarta dla wiernych całą dobę. Reprezentuje zakon Cheontae, odłam chińskiej szkoły buddyjskiej Tiantai. Piękna pagoda z 1997 roku o wysokości 30 metrów i szerokości 14,55m skrywa prochy mnichów z Tybetu, Birmy, Indii.
Każdego roku z okazji urodzin Buddy na terenie świątyni odbywa się Lotus Lantern Festival. W tym roku zapłonie ponad 30 000 tysięcy lampionów i spodziewanych jest około miliona gości z kraju i zagranicy. W tej chwili trwają na terenie świątyni przygotowania do obchodów urodzin Buddy.
W Korei, buddyzm jest religią o najdłuższej historii, nierozerwalnie związaną z losami tego kraju. Choć dziś ok 25% Koreańczyków deklaruje przynależność do buddyzmu, to co roku dzień urodzin Buddy przyciąga tłumy wiernych i sympatyków. Będą parady z ogromnymi podświetlanymi figurami postaci związanych z buddyzmem, czterej niebiańscy strażnicy, gigantyczne figury ziejących ogniem smoków, symbole władzy, mądrości, strażnicy świątyń, będą figury białych słoni, kwiaty lotosu, kolorowe bębny. To słoń zwiastował  narodziny Buddy Sakyamuniego. Zapłoną lampiony, wierni w skupieniu będą słuchać mnichów. Pod wieczór w świątyniach zaczną rozbrzmiewać rytmiczne uderzenia w bębny bo urodziny Buddy to nie tylko dzień modlitw ale również czas radości i zabawy.
Więcej zdjęć...



Urodziny Buddy



         Urodziny Buddy to w Korei Południowej jedno z największych świąt. Miliony ludzi biorą udział w paradach i festiwalach. Świątynie i drogi prowadzące do nich toną w lampionach. Wierni udają się do świątyń by dokonać symbolicznego obmycia wodą figurki małego Buddy, pomedytować, składają ofiary za swoich bliskich, wpisują intencje na karteczkach i mocują pod lampionami. W Korei wyznanie jednej religii nie wyklucza innej, dlatego też nawet ateiści biorą udział w tym świecie.
        O tradycji zapalania lampionów opowiada legenda. Uboga kobieta o imieniu Nanda pragnęła złożyć chociaż najdrobniejszą ofiarę Buddzie, gdy będzie wędrował przez miasteczko, w którym mieszkała. Przez cały dzień żebrała aż uzbierała dwie monety. Stanęła przy drodze, którą miał przechodzić Budda i zapaliła skromny lampion, modląc się. Gdy nastała noc, wzmógł się wiatr a wszystkie piękne, bogate lampiony zgasły. Tylko skromna lampka Nandy wciąż rozświetlała mroki nocy. Wtedy Budda przemówił - Nando, ten lampion został zapalony przez ubogą kobietę a jej modlitwa i szczerość sprawiły, że osiągnie ona oświecenie i otrzyma imię Tathagata z góry Meru - Światło lampionu.
       Zdarzyło się to 2000 lat temu, do dziś zapalenie lampionu dla Buddy oznacza oddanie się pod jego opiekę. Wszystkie buddyjskie świątynie z okazji urodzin Buddy zostaną przyozdobione lampionami. Przed posągami Buddy pojawią się miseczki z darami, ryż, owoce. Od samego rana w świątyniach będą tłumy ludzi. Będą się modlić i składać pokłony.