czwartek, 31 stycznia 2008

Singapur

Singapur to tak,jakby kilka państw mieściło się w jednym miejscu. Sąsiadują tu ze sobą kościoły, meczety, świątynie buddyjskie i hinduskie. Jest Chinatown, Małe Indie, dzielnica malajska, arabska, kolonialna. Każda ze swoją architekturą, targami, świętami, zapachami i smakami.
Wszystkie te narody Chińczycy, Majowie, Hindusi w otoczeniu brytyjskiego stylu kolonialnego z dodatkiem orientu tworzą niepowtarzalną atmosferę tego miasta.

Singapur

Wokół New Bridge Road i South Bridge Road rozpościera się dzielnica chińska, która późnym popołudniem zmienia się w tętniący życiem wielki bazar. Na ulicach sprzedaje się niemal wszystko, są i wróżbici i masarzyści. Z ulicznych straganów i restauracji dobiega zapach chińszczyzny.

Singapur - Chinatown

Chinatown.

Singapur - Hotel Raffles

Słynny hotel Raffles. Przykład architektury kolonialnej. Budynek główny pochodzi z 1887r a pokoje oznaczone są nazwiskami osobistości, które w nich przebywały. Do dziś panuje tu atmosfera z początku dwudziestego wieku.

Singapur

W Singapurze mieszają się ze sobą najróżniejsze kultury świata. 2/3 mieszkańców to ludność pochodzenia chińskiego, 1/6 stanowią Malajowie, poza tym mieszka tam ludność bengalska, sikhijska i tamilska. Połączenie tych kultur sprawia ze miejsce jest wyjątkowe i jest tu dużo ciekawych obiektów wartych odwiedzenia.

Singapur - miasto ogrodów

Podczas podróży ze wspaniałego lotniska Changi można zauważyć iż Singapur tonie w zieleni, to miasto ogrodów.

Wakacje w Singapurze - grudzień 2007

Pod koniec roku wybraliśmy się do Singapuru. Singapur, miasto-państwo położone na południowym krańcu półwyspu Malajskiego. Nazwa Singapur pochodzi od dwóch słów sanskryckich singa-lew i pura-miasto, stąd miasto lwa.
Lotnisko Changi-tutaj nawet oczekiwanie na odlot przeradza się we wspaniałą przygodę.