niedziela, 15 marca 2009

Dolli

Zawsze towarzyszyły nam pieski. W Korei zupełnie przez przypadek, przygarnęliśmy małego szczeniaczka, który został wyrzucony przez Koreańczyka. Dziś Dolli ma około 3 lat i całkiem fajnie żyje sobie z nami w Korei. Dwa, trzy razy w roku prowadzimy ją do "psiego fryzjera". Za każdym razem pełni obaw czy aby fryzjerka zrozumiała jak psinę ostrzyc, czy nie ufarbuje uszu na różowo.
Rezultat jest taki że gdy przychodzimy odebrac sunię, nie mozemy jej poznać, to pies poznaje nas.
Więcej zdjęć.....

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna